PortalGastro.pl

Aby wejść na stronę, potwierdź, że jesteś osobą pełnoletnią.

Niepoprawny format daty!
Ten serwis, przeznaczony jest wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Strona zawiera materiały dotyczące napojów alkoholowych przeznaczone wy­łącz­nie dla osób dorosłych powyżej 18 roku życia, w związku z czym nie należy ich udostępniać osobom poniżej 18 roku życia.

alkohol info
Miniaturka

Piwo i ser - duet idealny

Podawanie różnych gatunków sera w towarzystwie wina to jeden z bardzo starych kulinarnych zwyczajów, prawie tak stary, jak... samo wino i ser!

Sommelierzy prześcigają się w dobieraniu wyszukanych smaków, tworząc unikalne kompozycje. Nie każdy jednak wie, że sery nie są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla wina.

Jak się okazuje, doskonale sprawdzają się także w duecie z piwem. Niestety najczęstszą przekąską na stole obok tego rodzaju trunku są chipsy, paluszki lub orzeszki. Warto jednak dodać odrobiny wysiłku i zaproponować klientom nieoczywisty zestaw piwno-serowej kompozycji, która wspaniale będzie prezentować się na stole obok dużego kufla piwa.  

Jak dobrać ser do piwa?

Zacznijmy zatem od prostych, a wręcz banalnych kompozycji. Jasne, goryczkowe piwa z rodziny pilsnerów, nie wymagają od sera bardzo dojrzałych smaków. Zatem do pary z nimi idealny będzie każdy twardy ser żółty jak Edam, Gouda czy Emmentaler. A jeśli ten duet podamy w towarzystwie pistacji oraz świeżej bagietki to z pewnością, taka uczta sprawi naszym klientom olbrzymią przyjemność. 

Jeżeli nasz gość zechce zasmakować piw brytyjskich, mocno chmielonych i zdecydowanie goryczkowych, powinniśmy sięgnąć po klasyczny cheddar. Jego dojrzały, gęsty smak, świetnie stonuje piwną goryczkę i sprawi, że każdy łyk piwa będzie nowym, rześkim doznaniem. Jeśli jednak piwo okaże się mocniej chmielowe i goryczkowe, jak niektórzy przedstawiciele stylu India Pale Ale, to doskonałym kompanem będzie angielski blue stilton – dojrzewający ser o kremowej konsystencji i głębokim aromacie.

Rzecz jasna piwo, to nie tylko złoty, chmielowy trunek. Mamy przecież całą masę gatunków piw, różniących się nie tylko smakiem, ale zapachem, barwą oraz nagazowaniem. Jako przykład weźmy choćby koźlaka. Pochodzący z XVI w. gatunek piwa o nutach karmelu, toffi, alkoholu i ciemnobrązowej barwy. Jaki więc ser powinniśmy zaserwować do takiego rodzaju piwa? Odpowiedź jest bardzo prosta. Oczywiście kozi. Idealną przekąską w tym przypadku będą kawałki dojrzewającego koziego sera, odrobina świeżo mielonej kawy i ciemnego miodu. Zaproponujmy zatem naszym klientom, aby każdy kawałek sera zamoczyli delikatnie w miodzie i kawie, a następnie popili koźlakiem schłodzonym do 9-10 . Sukces gwarantowany!

Piwno-serowym rajem, jest bez wątpienia Belgia. Między innymi stamtąd wywodzi się Książęce Cherry Ale - piwo o aromacie dojrzałych wiśni. Wiele belgijskich, mocnych piw górnej fermentacji również ma tam swoje piwne odpowiedniki. Chimay, Trappist, Val-Dieu to zarówno nazwy doskonałych piw, jak i serów. Jeżeli jednak nie uda nam się zdobyć żadnego z wymienionych, to do belgijskich, treściwych piw powinniśmy podać miękki, dojrzały ser pleśniowy typu blue. Dobrze jeżeli będzie o smarownej konsystencji, pozwalającej nabrać go kawałkiem bagietki. Do takiego duetu dodać można suszone morele oraz ciemne winogrona i gotowe! 

Wróćmy jednak na chwilę na ziemię, bo przecież niecodziennie nasi goście będą mieli okazję spróbować belgijskiego sera w towarzystwie piwa z browaru trapistów. Nie znaczy to jednak, że musimy rezygnować z dobrych piw i serów. Piwo miodowe podać możemy z dobrym, wiejskim twarogiem. Ciemnego i mocnego portera bałtyckiego komponujemy z serem korycińskim. Rodzimego bundza i oscypka (z odrobiną żurawiny) serwujemy z pszenicznym piwem w stylu niemieckim, a słynne sery z Wiżajn podajemy z lekkim, ciemnym piwem i kromką razowego pieczywa.

Wyczerpaliśmy zaledwie niewielką część piwno–serowej sztuki dobierania. Liczba kompozycji wydaje się nieskończona i możemy być pewni, że na każde piwo czeka jakiś ser. To jaki zestaw polecimy naszym klientom, zależy przede wszystkim od naszego wyczucia i smaku, ale także od preferencji gości. Ważne, abyśmy czerpali przyjemność z tych poszukiwań, a do tego chyba jednak nie musimy szczególnie przekonywać.