Na szczęście, nie trzeba być profesjonalistą ani posiadać szczególnych zdolności, aby wcielić się w rolę kipera. Każdy miłośnik piwa, czy też barman, chcąc popisać się swoją wiedzą, może zająć się piwną sensoryką, chociażby w wymiarze hobbystycznym. Wystarczy odrobina wyobraźni, zapał i kilka różnych gatunków pod ręką, by rozpocząć przygodę z degustacją.
Jak degustować?
Degustacja piwa powinna odbywać się w kilku prostych krokach. Kufel wypełniony w ¾ objętości piwem trzymamy w odległości około 15 cm od nosa i delikatnie nim mieszając, przybliżamy. W ten sposób możemy wyczuć chmielowe nuty żywicy, sosny, tytoniu i ziół, a także intensywny zapach owoców tropikalnych, jeśli piwo jest chmielone amerykańskimi odmianami chmielu. Następnie mieszamy kuflem nieco szybciej i mocno wciągamy nosem powietrze znad piwa. Możemy spotkać tu nuty karmelowe, biszkoptowe, waniliowe, maślane, palone i orzechowe pochodzące od różnych odmian słodu. Kolejnym etapem jest bukiet. By go poznać, przykrywamy szklankę dłonią i intensywnie mieszamy. Następnie odrywamy dłoń od szklanki, aby delektować się bogactwem owocowych aromatów, takich jak gruszki, banany, brzoskwinie i morele. Związki, którym zawdzięczamy bukiet, powstają na drodze fermentacji alkoholowej, a więc bezpośrednią przyczyną ich obecności są drożdże, a w zasadzie ich „praca”. Bukiet piwa jest sercem jego sensorycznego profilu. To kluczowa cecha, która ma olbrzymi wpływ na profil sensoryczny piwa. Gdy poznaliśmy już pełnię piwnego zapachu, czas odkryć jego smak. Aby go wydobyć, należy zabrać łyk piwa do ust i pozwolić mu przetoczyć się po całej powierzchni języka, dotknąć policzków oraz podniebienia. W zależności od gatunku piwa na początku możemy poczuć smak złożonej, biszkoptowej słodyczy, a następnie ożywczą kwaśność z cierpkimi nutami. A po przełknięciu piwa zaskoczy nas goryczkowy finisz. Rzecz jasna istnieją piwa bardzo słodkie, ekstremalnie kwaśne i takie, które są całkowicie pozbawione goryczki. Dlatego właśnie świat piwa jest tak intrygujący i różnorodny.
Style piwne
Powyższa technika degustacji sprawia, że żadne sensoryczne doznanie nie umknie naszym zmysłom. Jednakże należy pamiętać, że każdy styl piwa odkrywa przed nami inne części piwnego bukietu. Dlatego, aby pogłębić swoją wiedzę i nie dać się zaskoczyć, warto dowiedzieć się więcej na temat piwnych odmian. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Piwni eksperci, piwoznawcy, miłośnicy piwa oraz kiperzy nieustannie prześcigają się w przedstawianiu coraz to nowszych podziałów porządkujących piwny świat. Powstały m.in. klasyfikacje ze względu na rodzaj fermentacji, surowce, czy gatunek. Tymczasem okazuje się, że nie istnieje jeden, monochromatyczny podział ani przejrzysta klasyfikacja porządkująca wszystkie piwa na świecie. Wynika to przede wszystkim z faktu ciągłej ewolucji piwnej kultury, a co za tym idzie nieustannym rozwojem piwnych stylów, gatunków i marek. Spośród wielu propozycji, możemy wyróżnić jednak klasyfikację, która wydaje się być najdokładniejsza. Jest nią podział gatunkowy. Biorąc pod uwagę propozycje różnych ekspertów i organizacji, możemy bezpiecznie założyć, że gatunków piwa mamy około 100. Wyróżniamy więc np. podział piw górnej fermentacji na ALE, Stouty, Portery Angielskie, piwa pszeniczne typu Weizen oraz Witbier. Gatunki z kolei dzielą się na odmiany gatunkowe jak np. Brown Ale, Bitter czy Barley Wine, czyli rodzina angielskich ALE czy też Kristall, Hefe i Dunkel Weizen, a więc rodzina niemieckich piw pszenicznych. Wszystkie te gatunki tworzą siatkę zależności, którą jednak dość trudno ułożyć chronologicznie. Wiele piwnych gatunków powstawało równolegle w różnych częściach świata. To, w jakich okolicznościach powstawały, często zostawia trwały ślad w postaci nazwy piwnego stylu. Mamy zatem lagery wiedeńskie, marcowe, dortmundzkie, portery bałtyckie, piwa klasztorne i inne, których nazwy sugerują ich pochodzenie.
Przykłady piwnych odmian
Aby ułatwić rozpoznawanie piwnych stylów, przedstawiamy także krótki opis kilku wariantów tego trunku, których znajomość zdecydowanie przyda się także podczas procesu degustacji. Książęce Złote Pszeniczne to przykład piw dolnej fermentacji. Ten wariant łączy w sobie cechy naturalnie mętnych piw pszenicznych i tradycyjnych lagerów. Jego czysty, orzeźwiający zapach zbożowy, zawdzięczamy słodom pszenicznym. Degustując ten rodzaj piwa, możemy wyczuć owocowo-kwiatowy bukiet z dominującymi nutami miodu lipowego i dojrzałej brzoskwini oraz delikatny, kwasowy finisz. Do piw dolnej fermentacji zaliczmy także Książęce Ciemne Łagodne o biszkoptowo-miodowych nutach i czekoladowo-kawowych akcentach oraz Książęce Porter Bałtycki o pełnym smaku, kawowych, karmelowych i czekoladowych aromatach oraz ciemnobrązowej barwie. Kolejny wariant, czyli Książęce Czerwony Lager natomiast charakteryzuje się aromatycznymi nutami karmelu, toffi i prażonych orzechów. Chmielowa goryczka podkreśla wytrawny charakter piwa, kontrastując tym samym z bukietem słodowych aromatów. Do piw górnej fermentacji należy Książęce Weizen - niezwykle orzeźwiające piwo pszeniczne. Pełnię jego smaku uzupełnia owocowo-korzenny bukiet. Weizen słynie z pikantnych nut goździkowych i aromatu dojrzałych bananów. Piwem górnej fermentacji jest także Książęce IPA. Swój intensywny aromat zawdzięcza wyjątkowej mieszance aż sześciu odmian amerykańskiego chmielu. Można w nim odnaleźć akordy cytrusów, dojrzałego ananasa i mango oraz nuty herbaciane. Owocowy bukiet piwa kontrastuje z wytrawną, chmielową goryczką. Do rodziny piw typu ALE zaliczymy także Książęce Cherry Ale o charakterystycznym smaku dojrzałych wiśni, wyczuwalnej chmielowej goryczce i kwasowym finiszu.
Warto poznać wszelkie tajniki degustacji oraz zagłębić się w świat różnych odmian i gatunków piwa. Taką niecodzienną wiedzą możemy podzielić się z naszymi klientami i urozmaicić im kosztowanie tego trunku. Dzięki temu nasi goście odkryją, nieznane im wcześniej, sensoryczne doznania. A to sprawi, że z pewnością, odwiedzą nasz lokal kolejny raz!