W tym roku wiosna dała o sobie znać wyjątkowo wcześnie, co dodatkowo zmotywowało nas do działania. Dlatego – choć na prawdziwie ciepłe dni trzeba jeszcze poczekać – jesteśmy już w pełni gotowi na piwny sezon. W tym roku na rynek trafiło osiem nowości w ramach aż czterech marek z portfolio lidera rynkowego – Kompanii Piwowarskiej, które to zwracają uwagę niebanalnymi kombinacjami smaków. Dzięki temu doskonale wpisują się w aktualne trendy i odpowiadają upodobaniom współczesnych konsumentów młodszego pokolenia.

Listę nowości otwiera Kozel, który wchodzi… cały na biało! Kozel Bilý Lehký prezentuje czeską klasykę w nowoczesnej odsłonie, inspirowaną piwami pszenicznymi – ma jasne zmętnienie, delikatny aromat oraz łagodną goryczkę, bez mocnego finiszu, a przede wszystkim zawiera tylko 3,5% alkoholu. Jako lekkie i orzeźwiające piwo świetnie sprawdzi się w ciepłe dni, ale też w każdej innej sytuacji, gdy mamy ochotę na bardziej delikatny chmielowy napój. Nowy wariant Kozla to nasz ukłon w stronę piwoszy, którzy cenią sobie bardziej tradycyjny złocisty trunek, a zarazem spożywają go w sposób odpowiedzialny.

Wciąż rozwijamy segment piw bezalkoholowych – tutaj Lech nie ma sobie równych, co potwierdza tegorocznymi nowościami. Wiosną oferta poszerzy się o dwa warianty 0,0%, w których marka stawia na sprawdzone i lubiane owoce, czyli cytrusy – ale w mniej oczywistym wydaniu. Lech Free 0,0% Yuzu i Pomelo to niezwykle rześka wyprawa do dalekiej Azji, podczas której można wyczuć nuty słodkie, kwaśne, cierpkie, a nawet kwiatowe. Z kolei Lech Free 0,0% Low Sugar Grapefruit oprócz walorów orzeźwiających ma dodatkową zaletę – niską zawartość cukru. 100 ml dostarcza tylko 12 kcal, czyli prawie dwukrotnie mniej niż w przypadku innych smakowych piw bezalkoholowych. Z tego powodu to doskonała opcja dla osób, które pragną delektować się piwem bez procentów – jednak w nieco słodszej wersji, pozbawionym goryczki – i jednocześnie liczą kalorie.

Captain Jack jesienią 2023 r. obchodził mały jubileusz – 5 lat obecności na rynku! Przez ten czas skompletował liczną i oryginalną załogę, gościł na niejednej kapitalnej imprezie i praktycznie co roku zaskakiwał smakami w pirackim stylu. W bieżącym sezonie również obrał kurs na nowości, inspirowane egzotycznymi drinkami. Od końca marca konsumenci będą mogli sięgnąć po Jack On The Beach, w którym smak soczystej pomarańczy i cytryny został wzbogacony nutą grenadyny, oraz Mango Daiquiri, gdzie aromatyczną słodycz mango przełamuje intrygujący akcent chili. Oba warianty zawierają 6% alkoholu i są dostępne w wygodnych, przezroczystych butelkach 400 ml.

Jednak prawdziwym rekordzistą jest Hardmade – w tej marce pojawią się aż trzy premiery. Blackberry Vanilla przywodzi na myśl wyrafinowany deser, w którym kwaskowość jeżyny świetnie komponuje się ze słodkim aromatem wanilii. Natomiast Exotic Kumkwat udowadnia, że cytrus niejedno ma imię – tutaj ten niepozorny z wyglądu owoc to prawdziwa petarda smaku, który elektryzuje słodko-kwaśnym orzeźwieniem. Wreszcie Citrus Ice Tea Crush 0,0%, w którym nie ma ani kropli alkoholu, za to ze smaku cytrusów wyciśnięto cały ich potencjał.

Wszystkie nowości mogą liczyć na silne wsparcie promocyjne, które obejmie kampanię telewizyjną i działania w internecie. Zadbamy także o ich widoczność w zarówno w rynku gastronomicznym, jak i detalicznym oraz zapewnimy konsumentom gastronomii prawdziwe doznania, które będziemy budować w lokalach, strefach chillout oraz podczas letnich festiwali.

Rynek piwa w Polsce nieustanne się zmienia. Istnieje duża rzesza konsumentów, dla których goryczka w piwie to podstawa. I to jest niezmienne od zarania dziejów. Ale ostatnimi czasy jest też spora część osób z młodszego pokolenia, która w piwie poszukuje czegoś innego, tj. lekkości, słodkości zamiast goryczki oraz mniejszej zawartości alkoholu lub całkowitego jego braku. O tym są właśnie są nasze piwne nowości, nowości z portfolio Kompanii Piwowarskiej. Dzisiejsze młodsze pokolenia osób dorosłych coraz częściej zamiast jasnego pełnego z pianą wybierają słodkiej połączenia smaków, mniej goryczkowe o innej barwie, niż ta przewidziana dla jasnego pełnego. Samo piwo nie musi być alkoholowe; coraz częściej ludzie świadomie wybierają te z zerową zawartością alkoholu. Patrzymy na zmieniające się preferencji konsumentów i samych Gości lokali gastronomicznych. Staramy się na nie odpowiadać, bo wierzymy, że tylko tak jesteśmy w stanie trafić w gusta jak najszerszego grona Polek i Polaków, tylko tak wspólnie możemy rozwijać biznes. Dzięki nowościom piwny rynek staje się bogatszy i bardziej zróżnicowany. Zachęcamy Was do ich spróbowania w nadchodzących tygodniach - mówi Paweł Łazicki, starszy kierownik kanału gastronomicznego.